[ Pobierz całość w formacie PDF ]

w połowie przeciwko mnie.  Wziął głęboki oddech.  Myślę jednak, że jestem
dobrym administratorem. Znam Kościół i jego polityków i na tym polu mogę
służyć naszemu zakonowi i mistrzowi Vanionowi daleko lepiej niż na polu bitwy.
 Każdy z nas robi to, co potrafi  rzekł Sparhawk.  Uczono mnie, że Bóg
sprawiedliwie oceni nasze starania.
 Czasami mam uczucie, że Go rozczarowuję.  Nashan znowu westchnął.
 Gdzieś w głębi mojej duszy tkwi przekonanie, że mogę Mu lepiej służyć.
164
 Nie obwiniaj się, Nashanie  poradziła mu Sephrenia.  Bóg Elenów ma
opinię bardzo wyrozumiałego. Robisz, co jest w twojej mocy.
Usiedli za ozdobnym stołem i dowódca wezwał brata służebnego, który przy-
niósł puchary i bukłak mocnego arcjańskiego wina. Na życzenie Sephrenii posłał
również po mleko dla Flecika i Talena.
 Mam nadzieję, że nie doniesiecie o tym mistrzowi Vanionowi, prawda? 
podnosząc bukłak Nashan spojrzał na Sparhawka.
 Będę milczał jak grób  zaklął się Sparhawk podsuwając swój puchar.
 Powiadaj, co słychać w Chyrellos  zaproponował Kalten.
 Nastały niespokojne czasy  zaczął Nashan.  Niespokojne czasy. Ar-
cyprałat zestarzał się i całe miasto wstrzymuje oddech w oczekiwaniu na jego
śmierć.
 Kto będzie nowym arcyprałatem?  zapytał Sparhawk.
 W tej chwili nikt tego nie wie. Cluvonus nie jest w stanie wyznaczyć swego
następcy, a Annias z Cimmury nie żałuje pieniędzy, by zdobyć tron.
 A Dolmant?  spytał Kalten.
 Obawiam się, że za bardzo usuwa się w cień  odparł Nashan.  Jest
tak bardzo oddany Kościołowi, że nawet nie pomyślał o staraniu się o złoty tron
w bazylice. Ale nie tylko o to chodzi. On ma wielu wrogów.
 Ja tam lubię wrogów.  Kalten uśmiechnął się szeroko.  Dzięki nim mój
miecz nie rdzewieje.
Nashan spojrzał na Sephrenię.
 Czy w Styricum coś się szykuje?  zapytał.
 Co masz na myśli?
 W mieście pojawiło się nagle wielu Styrików. Mówią, że przybyli tu, by
zapoznać się z wiarą Elenów.
 Bzdura.
 Ja również tak uważam. Kościół bez większego powodzenia próbował na-
wracać Styrików przez trzy tysiące lat, a teraz oni sami przybywają tłumnie do
Chyrellos, by nawrócić się z własnej woli.
 %7ładen Styrik przy zdrowych zmysłach by tego nie uczynił  zapewniła
czarodziejka.  Nasi bogowie są zazdrośni i surowo karzą odszczepieńców. 
Zmrużyła oczy.  Czy któryś z tych pielgrzymów mówił, skąd przybywa?
 Nic o tym nie słyszałem. Wszyscy wyglądają jak zwykli wieśniacy.
 Być może jednak odbyli o wiele dłuższą podróż, niż chcą to ujawnić.
 Sądzisz, że to mogą być Zemosi, mateczko?  zapytał Sparhawk.
 Agenci Othy już węszą we wschodniej Lamorkandii  odrzekła.  Chy-
rellos jest centrum świata Elenów, a więc logicznie rzecz biorąc tu właśnie można
najskuteczniej szpiegować i robić zamieszanie.  Zastanowiła się.  Prawdopo-
dobnie trochę tu zabawimy. Musimy czekać na przybycie rycerzy z pozostałych
165
zakonów. Uważam, że moglibyśmy wykorzystać ten czas na sprawdzenie tych
przypuszczeń.
 Nie mogę zbytnio się w to mieszać  zastrzegł się Sparhawk.  W tej
chwili jestem zaprzątnięty dużo ważniejszymi sprawami. Zajmiemy się Othą i je-
go Zemochami, gdy przyjdzie na to czas. Teraz muszę skoncentrować się na przy-
wróceniu Ehlanie jej tronu i zapobiec śmierci pewnych przyjaciół.  Wyrażał się
oględnie, ponieważ szczegóły tego, co wydarzyło się w sali tronowej, przyrzekł
zachować w tajemnicy.
 Masz rację, Sparhawku  zgodziła się Sephrenia.  Rozumiem twój nie-
pokój. Wezmę ze sobą Kaltena i zobaczymy, czego uda nam się dowiedzieć.
Resztę dnia spędzili na spokojnej rozmowie w komnacie Nashana. Następ-
nego ranka Sparhawk nałożył kolczugę, a na nią habit z kapturem i pojechał do
domu patriarchy Demos, gdzie obaj dokładnie przeanalizowali to, co wydarzyło
siÄ™ w Cimmurze i Arcium.
 Byłbym ostrożny w rzucaniu jakichkolwiek podejrzeń na Anniasa  mó-
wił Dolmant.  Najlepiej chyba będzie pominąć wszelkie związki z jego osobą
lub z Harparinem. Przedstawmy całą sprawę jako próbę zdyskredytowania Za-
konu Rycerzy Pandionu i tak to zostawmy. Hierarchowie sami wyciÄ…gnÄ… z tego
wnioski.  Uśmiechnął się.  A ostatecznym wnioskiem będzie ten, że Annias
publicznie zrobił z siebie głupca. Jeżeli nie uda nam się osiągnąć niczego innego,
to może chociaż wpłyniemy na decyzję neutralnych patriarchów, gdy przyjdzie
wybierać nowego arcyprałata.
 A to też jest coś  powiedział Sparhawk.  Czy przedstawimy jednocze-
śnie sprawę tak zwanego małżeństwa Arissy?
 Nie sądzę. Nie jest to na tyle znacząca sprawa, by wymagała rozpatrzenia
przez Najwyższą Radę Kościoła. Oświadczenie w sprawie panieństwa Arissy mo-
że sporządzić patriarcha Vardenais. Ten rzekomy ślub powinien odbyć się w jego
okręgu, więc to on wyda oświadczenie, iż nic takiego się nie zdarzyło.  Szeroki
uśmiech rozjaśnił surową twarz patriarchy.  A poza tym  to mój przyjaciel.
 Sprytne  pochwalił Sparhawk.
 Mnie też podoba się ten pomysł  rzekł skromnie Dolmant.
 Kiedy staniemy przed hierarchiÄ…?
 Jutro rano. Nie ma powodu, by zwlekać. Jeśli damy Anniasowi czas, on
ostrzeże swoich przyjaciół tu, w Chyrellos. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dona35.pev.pl