[ Pobierz całość w formacie PDF ]

został odwrócony, a potem chwytali ludzie za sierpy i widły, gotowi bronić
aniołów. Duchowni, którym pod karą śmierci kazano schować hostię, Biblię
zaś kłaść tam, gdzie każdy mógł ją widzieć, jakby to była zwykła książka,
mogą teraz zgodnie z wytyczną Kościoła trzymać Pismo pod korcem, zaś
Ciało Chrystusa wystawiać do adoracji. Wróciły ołtarzowe mensy,
kropielnice napełniły się wodą święconą, kościoły znów są ciepłe i
brzęczące modlitwą. Znów można w nich prosić o azyl. Znów można dać na
mszę za duszę kochanej osoby. Stara wiara wróciła i ludzie nareszcie
zaznają pociechy. Pokój Elżbiety i jej religia walą się w gruzy, pod którymi
zginiemy, ja i Bess.
187
Cecil pisze z buńczucznością, która nie brzmi szczerze, iż armia Elżbiety
już jest sformowana i co tchu maszeruje na północ. Obaj wiemy, że jest za
słaba i przybędzie za pózno. %7łołnierze zaciągnięci w Kencie i Wiltshire
będą zmęczeni, nim tu dotrą, i już będą tęsknić za domem. Tymczasem każe
się im stanąć do walki z dumnymi ze swej wiary ludzmi w ich własnym
kraju. Południowcy będą się bać. My tu, na Północy, jesteśmy znani jako
ludzie twardzi, którzy nie biorą jeńców. Kiedy Północ chwyta za broń, nikt
nie stawi jej czoła. Ci, którzy słyszeli opowieści
o gorzkich latach wojny Yorków przeciw Lancasterom, będą woleli zostać
w domu w nadziei, że królowe rywalki same to między sobą rozstrzygną.
Nie zechcą brać udziału w kolejnej wojnie Północy i Południa. Tylko ludzie
Północy palą się do walki, bo wiedzą, że Bóg jest po ich stronie. Mają
pewność zwycięstwa i nic do stracenia.
Wielu  także tych z Południa  uważa, że królowa Maria ma pełne
prawo do wolności i powinna o nią walczyć. Niektórzy, o czym wiadomo,
przyznają jej także prawo do panowania nad Anglią i nie podniosą broni
przeciw niej. Któż śmiałby wystąpić przeciwko krewniaczce dobrego króla
Henryka? Wnuczce jego umiłowanej siostry? Taką prawowitą, pełnokrwistą
latorośl Tudorów każdy Anglik poprze całym sercem. A zatem setki, jeśli
nie tysiące, pociągną na Północ po to, by walczyć za Marię Stuart, za starą
wiarę i tradycję, która jest im bliska. Większość kraju chce powrotu starego
porządku, a to jest ich największa szansa. Lordowie podnieśli sztandar
Pięciu Ran Chrystusowych. Ludzie będą się pod niego zbiegać.
Cecil nie pisze nam o Norfolku, a jego milczenie ukazuje siłę jego lęku.
Kiedy ten stanie do bitwy, jego chorągwie przewyższą liczebnie każdą
armię, jaką zdoła zebrać Elżbieta. Howardowie od wielu pokoleń rządzą
całą wschodnią połacią kraju jako udzielni książęta. Kiedy Howardowie
popierają monarchę, pół kraju idzie w ich ślady, bezmyślnie jak psy na głos
rogu. Kiedy Howardowie władcę odrzucają, ogłaszany jest uzurpatorem.
Jeśli Howard stanie po stronie królowej Marii, dla Elżbiety to będzie
koniec.
Cecil się boi, gotów jestem postawić w zakład swój honor. Nie pisze tego
wprost, ale list przyszedł z Windsoru, co oznacza, że poświęcili Londyn,
żeby obsadzić jedyny zamek, który mają szansę obronić. Czegoś podobnego
nie było za ludzkiej pamięci. Król Henryk nigdy nie poddał Londynu. Ani
jego ojciec. Nawet Maria Tudor, mając do czynienia z Wyattem i potężną
protestancką rebelią, nie opuściła Londynu.
188
Mała królowa Jane schroniła się w Tower. A królowa Elżbieta porzuciła
stolicę i szykuje się do oblężenia bez nadziei na jakąkolwiek pomoc z
zewnątrz. Gorzej: wie, że obce armie tworzą przeciwną jej koalicję. %7ładen
chrześcijański władca nie przyjdzie z pomocą Elżbiecie. Z radością będą
patrzeć na jej upadek i śmierć. Oto żniwo, jakie zbiera Cecil ze swej
polityki. On i jego królowa zrobili sobie wrogów z Francuzów, zrazili
Hiszpanów, odcięli się od własnego ludu. Elżbieta sprzymierzyła się z
rozbójnikami morskimi, kupczykami, purytanami i płatnymi donosicielami,
a na dodatek wypowiedziała wojnę szlachcie, która powinna stać za nią.
Powinienem być teraz w zamku windsorskim obok mojej królowej. Elżbieta
powinna mieć wokół siebie radę parów, którzy służyli Koronie od pokoleń i
od wieków stawali orężnie w obronie królów Anglii. Nie być zdana na tego
pisarczyka Cecila, który przyszedł znikąd i do wczoraj był nikim. Cecil nie
doradzi jej rozwagi i zdrowego rozsÄ…dku, bo sam umiera ze strachu.
Nikog& nie zdoła zjednoczyć, gdyż to jego lęki i jego szpiedzy uczynili z
nas wzajemnych wrogów. Lordowie nie mogą dziś doradzać Elżbiecie, bo
większość z nich już oskarżyła o zdradę. Najlepsi ludzie w Anglii siedzą w
Tower albo tkwiÄ… w areszcie domowym.
Bóg widzi, że chciałbym jej służyć teraz, w niebezpieczeństwie. Bóg wie,
że radziłbym jej nie zbroić się, nie gromadzić wojsk, a zamiast tego
wyciągnąć przyjazną dłoń do królowej Szkotów i rozpocząć negocjacje.
Obiecać jej powrót do Szkocji, potraktować jak kochaną kuzynkę, nie jak
wroga. Przede wszystkim zaś radziłbym królowej, aby nie słuchała już
nigdy Cecila, który wszędzie widzi wrogów i przez to sam ich tworzy.
Cóż, nie mogę służyć mojej królowej oblężonej w zamku windsorskim, ale
mogę jej służyć tutaj. To też nielekkie zadanie. Służę jej, strzegąc kobiety,
która może pozbawić ją tronu. Służę jej, wymykając się armii, która
mogłaby uwolnić królową Szkotów, i modląc się do Boga, tak jak potrafię.
Prawdę rzekłszy, sam już nie wiem, jaką wiarę wyznaję, a nawet po czym
miałbym to poznać. W gruncie rzeczy mi na tym nie zależy. Modlę się
tylko, aby Bóg uczynił cud i nie dopuścił do tej wojny
 nie dopuścił, by znów w Anglii brat walczył z bratem.
Odmówiwszy zaś tę modlitwę, szeptem dopowiadam drugą. Kieruję ją do
imienniczki pięknej królowej:
 Zwięta Mario, Matko Boża, obroń ją. Chroń tę twoją córkę, twojego
anioła. Chroń moją ukochaną. Ustrzeż ją przed złem.
***
MARIA.
Listopad 1569 roku, Coventry.
Otrzymałam list od biskupa Lesleya, mojego ambasadora. Zwinięty w
kulkę i zaciśnięty w ogorzałej piąstce Anthony ego Babingtona, wylądował
mi na kolanach w mojej tymczasowej kwaterze w Coventry. Najlepszy dom
w mieście, też coś! Brudna nora.
Piszę w pośpiechu, by przekazać Waszej Wysokości ważkie i dobre wieści.
Nasza kampania toczy się zgodnie z planem. Roberto Ridolfi wrócił z
hiszpańskich Niderlandów, gdzie na własne oczy oglądał armadę. Okręty są
już gotowe płynąć Ci z pomocą. Wylądują w Hartlepool lub Hull, zależnie
od tego, które miasto opowie się po Twojej stronie, następnie zaś [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dona35.pev.pl